Nowa identyfikacja wizualna. Dlaczego?

Po zaprezentowaniu nowego logo, jednego z ważniejszych elementów nowej identyfikacji wizualnej, otrzymaliśmy wiele pytań dlaczego to robimy. Dlaczego w tak zasadniczy sposób? Dlaczego nie nawiązujemy do przeszłości? Skąd ten pomysł i jak go rozumieć?
Decyzja nie była łatwa, bo wiąże się z ryzykiem, jak każda podobnego formatu zmiana. A powodów, które nas do niej przekonały, było kilka.
Po pierwsze od dłuższego czasu marzyło się nam uporządkowanie graficzne naszej szerokiej oferty skrzydeł. Chcieliśmy wprowadzić jednolitą identyfikację wizualną paralotni o różnej konstrukcji, przy jednoczesnym zachowaniu indywidualnego charakteru każdego modelu. Inaczej mówiąc – chcieliśmy by skrzydła były rozpoznawalne przez swą spójność wizualną, ale by nie były z tego powodu zbyt podobne do siebie. To trudne zdanie i wymaga wielu kompromisów.
Ale to nie wszystko – dodatkowym wyzwaniem jest wprowadzanie już niebawem nowego technicznego rozwiązania w konstrukcji skrzydeł, które z jednej strony uniemożliwia dalsze stosowanie dotychczasowych designów, a z drugiej wręcz wymaga podkreślenia właśnie przez nową identyfikację wizualną, której nowe logo jest ważnym elementem i integralną częścią konstrukcji. Tym samym dotychczasowe podejście do projektowania, polegające na beztroskim oddaniu całej powierzchni skrzydła inwencji grafika odeszło w przeszłość.
Już realizacja opisanych wyżej wymagań nie byłaby łatwa, a dodatkowo nałożył się na to wymóg wyjątkowości i czytelności nowej identyfikacji wizualnej skrzydeł i samego logo. Znak firmy musi musi dobrze wyglądać w różnych wersjach kolorystycznych i w różnych zastosowaniach, takich jak uprzęże, plecaki i drobne akcesoria.
Dość powiedzieć, że nasz wieloletni grafik Włodek (autor poprzednich wersji logo i większości designów skrzydeł), miał tym razem wyjątkowo trudne zadanie. Jednak po kilkumiesięcznych pracach i wielu podejściach zgodziliśmy się wszyscy, że to jest to!
Krok w kierunku czystości i prostoty formy przekonał nas samych, ale wiedzieliśmy też od razu, że będziemy potrzebowali trochę więcej czasu, by przekonać niektórych naszych sympatyków do tej dość radykalnej zmiany. Nasze poprzednie logotypy wrastały w nasz wizerunek latami, wraz ze wzrostem rozpoznawalności marki. Teraz, gdy jest ona największa, zmieniamy szaty, mając nadzieję, że one także z czasem osadzą się w świadomości środowiska na dobre, będą rozpoznawalne, wyjątkowe, atrakcyjne i lubiane. A pod nimi skryta będzie jak zawsze najwyższa jakość.
Wszystkich, którzy zainteresowani są niuansami powstawania nowej identyfikacji firmy, zapraszamy na bloga Autora, gdzie dzieli się swymi osobistymi przemyśleniami dotyczącymi całego procesu.
Nasz nowy logo-book z wszelkimi wymogami dotyczącymi użycia dostępny jest pod tym linkiem.